Dzieciństwo
XXX urodził się w 1998 roku w Plantation na Florydzie. Pochodził z rozbitej rodziny, wychowywały go matka i babcia. Jego bardzo bliska, lecz skomplikowana relacja z matką towarzyszyła raperowi przez całe życie. Cleopatra Bernard była jedną z osób najbardziej wpływających na charakter przyszłej gwiazdy. Nie mieszkali razem od samego początku. Cleopatra zaszła w ciąże w wieku 17-lat i nie miała pieniędzy by pozwolić sobie na dobre mieszkanie. Młody Jahsesh zawsze mieszkał u kogoś z rodziny lub u znajomych. Jak sam mówi raper: „Wychowanie dzieci to nie był jej priorytet.„
Ciągłe przeprowadzki, zmiany otoczenia, brak matki miały negatywny wpływ na chłopaka.
Kiedy była blisko swojego syna dawała mu prezenty – czy to nowe telefony, czy koszulki. Ale nie takiej bliskości potrzebował Jahsesh. “To ona mówiła mi, że dobrze wyglądam rano. To ona mówiła mi, że mam się iść kąpać” – mówił chłopak – “Kiedy jej nie było to czułem wewnątrz pustkę.”
W szkole często pakował się w problemy. Jego zdaniem robił to głównie, aby jego mama zwróciła na niego uwagę – “Biłem inne dzieci tylko po to, żeby mieć z nią jakiś kontakt, żeby na mnie krzyczała.” Przez swoje ciągle problemy raper został wkrótce wyrzucony ze szkoły. W wieku 12 lat został przeniesiony do ośrodka wychowawczego dla młodzieży z problemami Sheridan House Family Ministries. Po kilku miesiącach opuścił to miejsce i zamieszkał z babcią.
“Moja babcia jest dla mnie jak prawdziwa matka” – mówi chłopak – “Moja mama jest dla mnie bardziej jak siostra.”
W 2012 roku ponownie rozpoczął naukę w Piper High. Jak możemy się dowiedzieć z wywiadu dla No Jumper, to tam zaczęły się poważniejsze problemy z prawem XXXTENTACION.
Od bójek przeszedł do napadów z użyciem broni i włamań. Dotrwał tylko do drugiej klasy liceum, po tym wylądował w więzieniu dla nieletnich. Współwięźnia rapera ocalił jego głośny krzyk, który usłyszeli strażnicy. “Celę otworzył strażnik. Miałem jego krew na całym swoim ciele. Zachowałem się jak wariat.” – wspomina X.
Jego matka podczas widzenia zobaczyła krew pod paznokciami chłopaka. Kiedy go zapytała co się stało, Jashesh odpowiedział “Ten typ robił jakieś gejowskie rzeczy, więc musiałem mu rozwalić czaszkę.” Na słowa syna matka odpowiedziała płaczem.
Onfroy poruszył tą historię pierwszy raz dokładnie dwa lata temu. Od tamtego momentu już nigdy jej nie wspominał. “Staram się oddalić od tej wersji siebie” – powiedział.